• Plenery Ślubne
  • O mnie / Oferta
  • Z lotu ptaka
  • Kontakt
  • Plenery Ślubne
  • O mnie / Oferta
  • Z lotu ptaka
  • Kontakt

Plener Ślubny- Huraganowy Wiatr – Bukowe Berdo – Bieszczady

Chyba lepiej było zostać w domu… Taka myśl przebiegła mi przez głowę,  gdy kolejni mijani turyści relacjonowali nam,  jak mocno wieje na Bukowym Berdzie.  Ktoś żartował, że Pani Młoda będzie fruwać jak latawiec, ktoś się martwił,  jak bardzo zmarzniemy,  jeszcze ktoś inny uświadamiał, że mocny wiatr zniszczy suknię ślubną.

Mimo ostrzeżeń postanawiamy iść w górę,  by po chwili na własnej skórze przekonać się, że słowa turystów o wichurze szalejącej na zboczach góry nie były przesadzone.  W głowie krążą mi myśli o odwrocie, o umówieniu się na plener z Natalią i Michałem w innym terminie.

Wieje tak mocno, że momentami trudno utrzymać się na nogach, wichura miota nami po ścieżce. Myślę sobie nic z tego, trzeba wracać, a plener przełożyć na termin, gdy warunki będą mniej ekstremalne.

Ku mojemu zdziwieniu Natalia i Michał postanawiają, że zostajemy i działamy! Ucieszyła mnie ta wiadomość, choć wiedziałem, że praca w tych warunkach będzie bardzo trudna.

Tego dnia wichura stała się głównym reżyserem zdjęć! W pewnej chwili Natalia wtuliła się w Michała, który swym objęciem próbuje osłonić ją od wiatru… Pstryk i mam to!

Zachodzące słońce nadające trawom kolor płomieni, włosy czochrane wiatrem, suknia trzepocząca jak niewybrany żagiel. W takie dni człowiek wie, że żyje!

Czasem to co wydaje się przeszkodą nie do przebycia staje się największym atutem. Tak było tym razem. Wietrzysko, które miało zepsuć cały plener sprawiło, że nasze fotografie stały się jedyne w swoim rodzaju!

© Paweł Duda Fotografia / tel. 503 329 624 / paweldudafotografia@gmail.com

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgadzam sięPolityka prywatności